W rytmie natury: Warmia o świcie, poranek pierwszy

Cenię sobie nasz porządek, coś z niczego, nasze
Gdy inni łakną ładu, nas stabilizuje chaos
Natura kulturą
Przesiadujemy w brzuchu lasu i słuchamy wiatru
Nie damy się zwariować
Możemy żyć jak chcemy
Wyjechać albo zostać
Nie pompować się pragnieniem
Nie naszym, zachłannym
Możemy być i tu i tam
Byle blisko siebie

M. Koteluk, Na wróble